[chilanes]

Chyba jednak powinnam się wziąć i spakować torbę do szpitala, zaczęliśmy w końcu 38 tydzień....
Pierwszy raz pobierano mi krew na morfologię z ...... palca
No i zadzwoniłam do kuzynki poprosić ją na chrzestną, bo nie damy rady się już do niej wybrać osobiście, bo i moje samopoczucie kiepskie i jej nie ma przez wakacje. Ucieszyła się, więc mam nadzieję, że się zgodzi, bo dałam jej czas do namysłu Młoda jest, ale myślę, że byłaby fajną chrzestną. Chrzestnym będzie kuzyn Tż, nasz Świadek, a E., czyli potencjalna chrzestna "partnerowała" mu na naszym weselu, bo nie miał pary