Dot.: "Gnęba" w pracy.
Środowisko pracowników fizycznych jest takie...przaśne, szorstkie. To są zazwyczaj prości mężczyźni którzy każdą słabość wyśmiewają, "samce".
Z jednej strony mam ochotę Ci napisać, żebyś otworzył usta, odpysknął i powiedział jak Ci coś nie pasuje, no bo sytuacja w której ktoś Ci kazał robić tak, a ktoś inny śmak i obaj byli niezadowoleni jest trochę kuriozalna, powinieneś po prostu doprowadzić do ich konfrontacji i kazać im ustalić jak masz w końcu robić, koniec kropka. Bo to nie była Twoja wina.
Trochę musisz się nauczyć stawiać na swoim bo inaczej w każdej pracy będziesz kozłem ofiarnym na którym się ludzie wyżywają, w pracy papierkowo-biurowej też tak jest, chociaż otoczenie zupełnie inne. Nie możesz sobie tak dawać włazić na głowę, oni testują Twoje granice.
Ale z drugiej strony, no tego typu praca nie jest dla każdego, może ty się po prostu w tym nie odnajdziesz.
Ja na Twoim miejscu zacisnęłabym zęby i przepracowała tam te dwa miesiące, dla kasy. Uświadom sobie po prostu, że to tylko praca tymczasowa, robisz to dla pieniędzy, dociągniesz ten miesiąc z hakiem i spokój, kasa będzie a tych ludzi już nigdy więcej nie spotkasz. Przy okazji poćwiczysz sobie mienie w zadku co o Tobie ludzie mówią, bo to też przydatna umiejętność i bez niej Ci w życiu będzie ciężko.
|