Dot.: Dziennik odchudzajacej sie wege... ;-)
Co do tego dnia:
-trochę sporo nabiału (200g serka i jogurtu, plus w bakłażanie - ale to chyba symbolicznie; tragedii nie ma, ale nie rozpędzaj się chociaż z drugiej strony bez mięsa to nie jest źle );
-raczej za dużo Wheya;
-wpisujesz wagę jajek, nie sztuki, więc mniej więcej + 14g białka i 10g tłuszczu, ale to akurat dobrze, bo jak na Twój wzrost i aktywność, to nie wydaje mi się za dużo. Liczyłaś w ogóle zapotrzebowanie? Np. http://www.globalrph.com/schofield_equation_bmr.htm ;
-jeśli mogę mieć życzenia, to podziel następnym razem na posiłki, klarowniej to wygląda
__________________
Człowiek niewiele wie, zanim umrze. Åsa Larsson, "Aż gniew twój przeminie"
|