2014-07-18, 23:43
|
#97
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice
Cytat:
Napisane przez redmune
Dokonała go przeze mnie, gdyby mnie nie było nie sądzę, że tkwiła by ojcem pod jednym dachem. Przypomniało mi się teraz, że podczas świąt powiedziałam ojcu, że jeśli nie odpuści to pójdę do pracy i na zaoczne. Dostał furii, wiem, że gdy podejmę taką decyzję, to stracę rodzinę. Bo wszyscy chcą dla mnie dobrze, jestem tego świadoma. Ale ja sama wciąż szukam i wacham się czy to jest dla mnie rzeczywiście dobre. Posądzacie mnie, że nie doceniam tego, że oni na mnie tak harują - choć niejednokrotnie napisałam, że to doceniam i że to by ich tylko odciążyło. I nie chodzi, że teraz, wiem bowiem, że za 2 lata sytuacja będzie ta sama. Ojciec wprost mi mówi, że tylko kariera, dziadek (jego ojciec, wiem, po kim taki jest), że jaki facet, jeszcze niejednego poznam. Nie biorą na poważnie tego, co buduję z TŻ.
|
Muszą dojrzeć do tego, że ich dziecko dorosło, przecież dopiero to się stało, to nowość dla nich. Może rozluźnij trochę kontakty nie zrywając ich całkowicie i stopniowo wprowadzaj w życie kolejne punkty swojego scenariusza wydarzeń.
Kretka666 rozumiem, co masz na myśli. Co do pani na macierzyńskim, to stanowi z mężem oddzielną jednostkę rodzinną i razem są samodzielni czy niezależni.
Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-07-18 o 23:46
|
|
|