[lusia032]

Napisane przez Arya90

witam się po pracy i witam nowe osoby

no właśnie lusia z takich małych rzeczy pierdoły powstają :/ ale dziś w pracy mi powiedziano, że umowę mi przedłużą, więc jak powiedziałam Tż to ten od razu ogląda noże i sztućce w necie, jakie byśmy mieli kupić

w ogóle znajomi nam zaproponowali, żebyśmy wynajęli po nich mieszkanie w okazyjnej cenie, bo za 300 zł + rachunki (oni kupują inne), ale raczej się nie zdecydujemy.

Gratuluję umowy

Z tego co piszesz to warunki faktycznie nie są nawet dobre w tym mieszkaniu. I za takie to też bym nawet tych trzech stów nie dała.

Napisane przez mia00

Rozumiem, rozumiem. mój tż to jest za tym, by jak jechać odpoczywać to dać sobie spokój z jedzeniem, ale ja oczywiście bym coś swojego i tak zabrała.


Mój tż też chciałby mieć coś swojego, ciągle coś gada o budowie domu, bo on jest przeciwnikiem bloków, mówi że tam by się zanudził.

Niech się oświadcza, a co

Nie no, aż tak żeby całe posiłki gotować to nie. Głównie chodzi o coś na śniadanie czy jakąś wodę czy sok, bo u niego w pracy mamy taniej po prostu. A jak wstanę to mnie się zwyczajnie nie chce popylać do sklepu po zakupy. Zwłaszcza, że w pobliżu mały sklepik jest ale za to ceny pewno będą wielkie
Obiady na pewno na mieście. Może jakąś ciepłą kolację, albo jak np przeje nam się na mieście, albo pogoda będzie kiepska i nie będzie nam się chciało wychodzić to sobie zrobimy. A ja lubię pichcić i mnie to relaksuje
Zresztą znajoma też tak ma, że na urlopie gotuje wszystkie posiłki bo ją to właśnie relaksuje

Napisane przez raita

Aleście nabiły wiadomości

Ja dopiero teraz do neta dostęp. Wczoraj cały dzień i pół nocy w pracy i padam.

A jeszcze TŻ jak był w pracy to zapomniał ładowarki i dwa dni z nim kontaktu nie miałam i myślałam,że zwariuję, bo tak się o niego martwiłam. Nawet nie wiecie jaka to ulga jak w końcu zadzwoniła ta menda

Też nie lubię jak się nie odzywa, chociaż niestety czasami ma taki zajob że nie da rady. Ale ja jestem wyrozumiała