2014-07-22, 20:08
|
#190
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Co jest poza Waszą strefą komfortu?
Cytat:
Napisane przez psycho_social
Nie znoszę, podróżować taksówką dłużej niż 20-30 minut i wysłuchiwać historii życia panów taksówkarzy/wysłuchiwać narzekań na związek wędkarski, polityków, piłkarzy/ znosić nędzne próby flirtu z ich strony/peszy mnie nawet miłe zagajanie, które jednak po 5-10 minutach zaczyna być coraz bardziej natarczywe i pojawiają się osobiste pytania. Czasami mam wrażenie, że panowie taksówkarze myślą, że rozmowa z nimi to obowiązek klienta. Jak kilka razy zdecydowałam się poprosić grzecznie o ciszę, nie zadawanie mi pytań itd. to zawsze reakcja była taka sama: FOCH. plus opcjonalnie zawyżony rachunek za kurs, wyłączanie klimy, zwalnianie, jechanie dłuższą trasą itd. Ogólnie nie lubię jak obcy ludzie mnie zagadują, ale w taksówce siedzę tuż obok człowieka, który gdera jak oszalały o swoich rybkach akwariowych albo hemoroidach i nie mam gdzie zwiać i zawsze czuję się w takich sytuacjach mega nieswojo
|
Trafiłaś na dziwnych taksówkarzy, zawsze jeżdżę z takimi, że jeśli ja się nie odezwę to panuje grobowa cisza
« czasami piszę z telefonu, więc proszę o wyrozumiałość w razie błędów. Mój słownik czasami ma inne zdanie niż ja :p »
|
|
|