2014-07-24, 10:25
|
#11
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 424
|
Dot.: Rozstanie i paraliżujący ból po odrzuceniu
Cytat:
Napisane przez cherrydolly
a mogę prosić o link do takiego watku? przepraszam za robienie balaganu, jestem w fatalnymstanie i szukam jedynie wsparcia
---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------
Pierwszym powodem bylo to, że nie jestesmy zgrani. Po dwoch dniach dopiero powiedzial, ze mnie nie kocha i dlugo gryzl sie z myslami o rozstaniu. Nic nie zauwazylam... Były zgrzyty, ale czułości i namietnosci w zwiazku nie brakowalo nigdy.
On wyjezdza za granice za miesiac. Podejrzewam, ze chce tam zostac na dluzej i skupic sie na karierze.
Powiedzial, ze jesli jestesmy sobie pisanie, to na pewno kiedys bedziemy razem. Al ja nie chce sie narazac na ponowne zawody milosne. Kocham go mocno, chyba nie bylo warto...
|
I że niby masz czekać na pana księcia, aż sobie ułoży karierę, albo wróci? Bez jaj. Poboli, mnie też bolało, ale nie weszłabym znowu w związek z kimś kto mi mówi, że jeśli mamy być razem to będziemy i za sto lat. Młodość ma się jedną, nie zmarnuj jej na czekanie Ja mam satysfakcję, bo wiem, bo po roku czasu szukał ze mną kontaktu, chciał coś niby próbować, a ja mu pokazałam mentalnego fakolca i jestem szczęśliwa z kimś kto mnie chce. Tak masz myśleć!
|
|
|