Dot.: Francuski
No wlasnie do tego mówienia nie moge sie przelamac... a jak juz sie przelamie to i zapytam co robisz albo gdzie bylas to radocha na wsi ze cos powiedzialam i mnie to peszy.... poza tym sie wstydze okropnie... na szczescie wiekszosc domownikow mowi po ang wiec czesciej uzywam tego jezyka. A to zle... ale jakos nie umiem.. wole nie otwierac japy wiekszosc dnia niz narobic sobie siary...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|