Dot.: Dołączyć do kogo nie mamy, więc nowy wątek zakładamy :)
W ogóle to lepiej już mi idzie przepłyniecie chociaż kawałka bez dotykania dna, niż jak ktoś próbuje mi dawać instrukcje. Kiedyś mnie uczył pływać na plecach. To omal się nie utopiłam. On myśli, że tak łatwo jest utrzymać pupe tak wysoko przez dłuższy czas. Wrr : D
|