[AgataT]

Witajcie, drogi Wizażanki. Ponieważ przyszła jednak taka chwila, że zdecydowaliśmy się wziąć ślub, czeka nas niewątpliwie konieczność chodzenia na kursy przedmałżeńskie. Jest to chyba ta część przygotowań, która stresuje mnie najbardziej. Po prostu, delikatnie mówiąc, nie mam ochoty wysłuchiwać opowieści o planowaniu rodziny i jakichś tego typu rzeczy. jestem już dosyć dużą dziewczynką i sama wiem, jak mam sobie ułożyć życie. Najbardziej interesowałoby mnie uczestnictwo w takim kursie, gdzie po prostu jest się słuchaczem, prowadzący nie wymaga aktywnego uczestnictwa - no po prostu przyjść, wysłuchać, uzyskać stosowny dokument i cześć. Może znacie w Łodzi jakiś kościół, w kórym tak to się odbywa? Obawiam się bowiem, że w razie prowadzenia z uczestnikami jakichś dyskusji zakończy się to tym, że po prostu wyjdę i będzie po balu. Więc bardzo proszę o cenne rady.
Agata