Jak zachować się wobec rodziny zmarłej osoby?
Kilka dni temu byłam na pogrzebie koleżanki, nie była może to moja przyjaciółka, lecz bardzo ją lubiłam. Po tej smierci nie mogę dojść do siebie. Nie mogłam na pogrzebie podejśc do rodziny, nie chcialam wpychac się między bliskich w takiej chwili, zwlaszcza że nikt mnie nie zna. Napisałam więc wiadomość z wyrazami wspólczucia itp. podziękowali, napisali co czują, byli bardzo wdzięczni. Wiem, że nie mogę pomóc teraz tej rodzinie, bo tego bólu nikt nie wymaże, ale chciałabym żeby wiedzieli, że gdyby coś to mogą na mnie liczyć, tylko jak mogę to napisać? Bo przecież oni mnie nawet nie znają, być moze uznają że jestem dziwna, że to oferuję, ale strasznie mi przykro, że tak się stało, nie umiem inaczej im pomóc w tej tragedii, więc chcialabym chociaż zaoferować pomoc, gdybym tylko mogła coś zrobić, chcę żeby wiedzieli, ze mimo że nie znali mnie jako jej koleżanki, bo aż tak się nie przyjaźniłysmy to ja się nie wycofuję. Jak mogę sformułować to, tak żeby nie poczuli, że się narzucam, czy co gorsze ekscytuję się tą smiercią, zeby być potrzebna? Moje intencje są szczere, bardzo mi brakuje tej osoby, jestem pewna że odczuwam większy ból od niektórych osób, które były z nią na pozór w większej przyjaźni, chociaż podobno każdy inaczej przeżywa, ale tutaj akurat wiem, że niektóre osoby nawet nie myślą, żeby ulżyć rodzinie, a jedyne co to jeszcze utrudniają... Liczę na Waszą pomoc. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji.
Edytowane przez even07
Czas edycji: 2014-07-26 o 10:22
|