[youare]

A może jakieś farbowanko? Na czarniutki kolor a na to wrzucić pasemka...I wszystko ładnie do samego końca rozprostować gofrownicą. Albo na ciemniejszy brązik, lub na całe włosy jaśniutkie blond pasemka jakby wypłowiałe od słońca i zrobić „fale”? Albo mocno wystopniować włosy i też rozprostować...Lub grzyweczkę na skos wycieniowaną. A na codzień może jakiś koczek i delikatny, subtelny makijażyk na buzię kryjący drobne krostki? Sądzę, że naprawdę bardzo ładnie wyszła na pierwszym zdjęciu – naturalnie i delikatnie. Ale może woli zadziorne fryzurki – wtedy sądzę że dobra byłaby asymetria. Można też ładnie wywinąć włoski na zewnątrz. To tyle moich propozycji, załączam zdjęcia. Nie jestem żadną osobą w zawodzie ani nikim takim i moje rady są radami zwyklutkiej osoby może troszkę nietrafione są. Ale może spośród tych zdjęć akurat któraś propozycja fryzurki spasuje Twojej siostrze? Pozdrawiam, miłego „cięcia”!