2014-07-26, 22:57
|
#2013
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 331
|
Dot.: Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7
Cytat:
Napisane przez pani22ka
Siedzimy na wsi i czekam na rozwój wydarzeń. Strach jest przeolbrzymi. Teraz dokładnie wiem co mam do stracenia. Nic to - co ma być to będzie... Staram się być dobrej myśli.
|
I dobrze! Musi być dobrze! 
Cytat:
Napisane przez oliwka__
... moja przyjaciółka też w końcu w uprawgnioonej ciąży po tylu latach w lutym problemy walka o życie a teraz w ciąży  wymarzonej wyczekanej
|
za przyjaciółkę
Cytat:
Napisane przez oliwka__
To ja się też pochwalę że my się też już odstawiłyśmy  dziś mała kończy 15 miesięcy a ostatnie dwa tygodnie było odstawianie i teraz już 6 dni nie karmiłam nie upomina się nie zagląda spokojnie stopniowo nie gwałtownie odstawiona ...
|

Cytat:
Napisane przez klementyna1
a teraz co? nie wiele pasować, mam w drugą ciąże zajśc?? 
|
no nie masz wyjścia 
Cytat:
Napisane przez pani22ka
Mój syn ostatnio jest rolnikiem. To nie pomysł - to fakt  doglądanie inwentarza (sąsiadów), karmienie kur, prace w ogródku, zajęcia przy trawniku, obowiązkowe przejażdżki taczką, doglądanie traktora, wyglądanie kombajnów, przetwory na zimę, pieczenie chleba, etc.
Dziś przez sen piał.
Ciut wymiękam 
|
 
Cytat:
Napisane przez achna79
Ty jesteś w ciąży, a ja mam mdłości  ( mam nadzieje, że to nie grypa żołądkowa  )
|

Dragusia, gratki za przeprowadzkę i kciuki zeby wszystko się poukładało po Waszej myśli
Moderna, udanego pobytu w Polsce, pogodę chyba będziecie mieć ładną 
Kasia, leże z niedogolonej nogi zauważył? 
Maria, super ze przeprowadzka się udała
Eluska, słodziak z Pawełka 
Achna, ale Mikuś spioch 
Nestelle, mam nadzieję że z Ninką lepiej, jak Kuba po powrocie?
Oliwka,
Tasia, jak juz blisko 
Demeter, ale wstydzioch tam u Ciebie mieszka 
Pani, jeszcze zapomniałam napisać, ten test na okładce "jest tam kto?" rewelacja 
Dobra, Paniki newsa nie przebiję, ale chwalę się że moje dziecko po prawie 17 miesiącach w koncu zaczeło chodzić w srode zrobił pierwsze świadome kroczki (z własnej inicjatywy, nie zachecałam go bo gadałam przez telefon ), w czwartek i piatek "przeszedł się" zaledwie dwa razy, ale dzis juz wiecej chodził. bardzo powoli się rozkreca, ale jest postep ogromny. Ciesze sie jak nie wiem co
|
|
|