2014-07-27, 12:31
|
#981
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47472181]Jeszcze raz: w tej konkretnej sytuacji: w imię czego to?
Ja odpowiem 
Nie, absolutnie nie, ale na ten moment w PL jest, jak jest. I długo się to nie zmieni. Fajnie, by zmieniło się ustawowo coś i pomoc rodzinie i finansowanie terapii byłaby konkretna - ale... Tego nie ma, aborcja jest.[/QUOTE]
diagnoza to bezmózgowie. Straszna skazująca dziecko na śmierć, bez szans na 'wyleczenie'. Urodziłabym jak każde inne w imię tego, że ja jestem matką a to jest moje dziecko. Dlaczego to jest tak trudno zrozumieć? Przecież to dziecko dostawałoby wszelkie potrzebne leki, a oprócz tego miłość i czułość, więc wierzę, że cierpienia by nie było. Dlaczego miałabym je skazać na śmierc jeszcze przed narodzeniem? Nie mogłabym.
---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------
Cytat:
Napisane przez _vixen_
treselle, ale Ty jesteś naiwna twierdząc, ze cierpienie jest niwelowane farmakologicznie, szkoda gadać. Jaki jest sens rodzic dziecko z mózgiem na wierzchu tylko po to, żeby je naszprycowac lekami usmierzajacymi bol gnijącego mozgu?
|
a czytałaś o bezmózgowiu? Nawet nie wiadomo, czy takie dzieci ból odczuwają. Ty byś usunęła ja nie, tak ciężko Ci się z tym pogodzić?
|
|
|