Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - mój problem ;/
Wątek: mój problem ;/
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-07-28, 14:08   #1
Zuz_anna1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1

mój problem ;/


Cześć
Jestem tegoroczną maturzystką. Piszę tutaj, żeby zasięgnąć jakiejś porady. Chodzi o moje studia. Z racji, że do czasu w szkole szło mi bardzo dobrze, rodzina odkąd pamiętam motywowała mnie żeby startować na studia medyczne, bo to taki prestiżowy kierunek, pewna przyszłość no i zarobki, wiadomo. Myślałam, że do dobry pomysł w sumie mnie to trochę fascynowało i nawet zaczęłam widzieć siebie w takim zawodzie. Zastanawiałam się też czasem nad filologią hiszpańską czy angielską ale mi przeszło i postanowiłam iść za namową do liceum na biochem. Przez te trzy lata nauka poszła na dalszy plan, czego bardzo żałuję. Miałam durne, miłosne perypetie, wolałam gadać ze znajomymi do późnej nocy na facebooku, poimprezować itd… Zbierałam same tróje i dwóje, poza wf. Wmawiałam sobie ‘aa matura za rok/za dwa/jeszcze dużo czasu’. No i w miarę otrząsnęłam się w 3 klasie, ale wtedy zaczynając się uczyć tej biologii i chemii już sama nie wiedziałam czy powinnam właśnie to zdawać na maturze, czy mnie to interesuje itp.. miałam tyle zaległości, że tym bardziej mnie to zniechęcało. Nie miałam już pomysłu na siebie, ale postanowiłam, że skoro i tak nie mam co zdawać to podejdę już do biologii i chemii R. Chodziłam jakiś czas na korepetycje. Niby się uczyłam ale i tak miałam jakiegoś doła i więcej narzekałam i myślałam o głupotach. Na maturę poszłam ewidentnie niedouczona. Napisałam rozszerzenia dość słabo. Na tyle słabo, że z takim wynikiem nawet nie opłacałoby się składać papierów na lekarski. Cała rodzina była mega zawiedziona i rozczarowana. Moja mama i brat zaczęli mi wypominać, że wyciągnęłam tyle pieniędzy na korki i nic z tego. Poczułam się jak najgorszy tępak. Trochę się podłamałam, że zawiodłam rodzinę.

W końcu zaczęłam przeglądać wszystkie możliwe kierunki. Nawet jakieś artystyczne… nie znalazłam dla siebie nic. Jak już wybrałam coś z musu np. (ekonomia,finanse,archite ktura) to po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że to też chyba nie dla mnie.


Wyskoczyłam do rodziców z pomysłem zostania w domu i pójścia do pracy. Myślałam, że może wtedy przyjdzie mi coś do głowy, jakiś pomysł na kierunek. Ewentualnie, że podejdę do matury drugi raz, żeby dostać się na medycynę, ale nie spodziewałam się, że tak zareagują. Mama powiedziała, że będzie się za mnie wstydzić przed znajomymi, że siedzę w domu i będą plotkować, że nie zdałam matury(mieszkam w małej miejscowości). Byłam nieźle wkurzona i już dla spokoju zapisałam się na kilka kierunków medycznych i technicznych. Dostałam się tylko na politechnikę łódzką na technologię chem. I wiadomo tam dużo wyższej matematyki i fizyki, to już mnie strach dopada, że przez moje zaległości nie dam rady. Straciłam całkiem wiarę w siebie. Ponadto po studiach praca w jakichś zakładach produkcyjnych, laboratoriach… coraz bardziej myślę, że mi się to nie spodoba, mimo że nawet nie zaczęłam jeszcze studiować. W tym roku się już nie wycofam, bo mam mieszkanie i na co innego się nie dostałam.


Mając 19 lat nie umiem stwierdzić co naprawdę chcę robić w życiu.. A medycyna- na pewno ciekawe i satysfakcjonujące ale jednocześnie bardzo ciężkie studia, nie mam pewności czy się nadaję. Druga sprawa.. jeśli np. rzuciłabym studia na politechnice, znalazła jakąś pracę w Łodzi i spróbowała poprawić maturę to nadal nie mam gwarancji, że po mojej porażce z tego roku uda mi się napisać biologię i chemię na około 80% co najmniej. Sama już nie potrafię ocenić swoich możliwości...


Wiem, że może trochę marudzę. Znajomi mówią mi, że już wymyślam, ale naprawdę czuję się z tym źle. Na dodatek gdy patrze na koleżanki, które w przeciwieństwie do mnie mają sprecyzowane plany, ciekawe zainteresowania czuję się przygnębiona i zła na siebie, że jestem taka nierozgarnięta. Macie może dla mnie jakieś rady,jak mogę sobie pomóc? Może zna ktoś jakieś poradniki/strony jak wybrać zawód dla siebie...


Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Zuz_anna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując