[tinekk]

A w ogóle to chciałąm Wam się pochwalić, że skakałam ze spadochronem przed zaręczynami

Z TŻ mieliśmy jechać na małą wycieczkę, a okazało się że on zaciągnął mnie na lotnisko, gdzie wszystko już było opłacone i zorganizowane
Zostało mi tylko podpisać papier ( że w razie wypadku mają kogoś powiadomić ) przebrać się w kombinezon, przejść mini szkolenie i skoczyć z 3000m czyli byłam nad chmurami i skoczyliśmy
TŻ pierwszy, ja zaraz po nim i jak wylądowałam to on już czekał na dole z kwiatami i pierścionkiem i poprosił mnie o rękę wtedy
Kochany wszystko zorganizował, wszyscy w tym ośrodku o tym wiedzieli i wszystko było zorganizowane do samego końca ; )

Jestem najszczęśliwsza i ciągle sobie to przypominam to tak mi faaaaajnie i miiiiiło ; )))