Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przystopować szefa czy nie?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-01, 21:00   #1
grzeczna teoretycznie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309

Przystopować szefa czy nie?


Od poniedziałku zaczynam nową pracę, niby nic wielkiego, ale jednak. Przyszły pracodawca już na rozmowie kwalifikacyjnej powiedział, że bardzo mu się podobam, mam piękny uśmiech itp. Po skończeniu rozmowy minęło może 10 min i telefon od niego. Jeszcze raz powtórzył, że zdecydowanie jestem w jego typie i że miło mu się rozmawiało. 2 dni później telefon z prośbą o przyjście. Przyszłam i zaczął przepraszać i się tłumaczyć, że trochę go poniosło. W międzyczasie mówił mi, że absolutnie praca to praca, a prywatnie to prywatnie i jeśli miałoby kiedyś do czegoś dojść to potrafiłby te sprawy oddzielić. Mówił o sobie, tzn że od 5 lat jest sam, jest 2 razy ode mnie starszy, że nie lubi sam zwiedzać. Pojawił się żart o wspólnym urlopie kiedyś i moim przejściu na jego nazwisko. Wszystko co mówi, brzmi dosyć z dystansem, ciągle próbuje być chyba dosyć profesjonalny (nie wiem jakiego słowa użyć żeby to opisać). Przynajmniej raz dziennie dzwoni i pyta o sprawy zawodowe, wtrącając gdzieś coś o stosunkach między nami (tzn czy mi pasuje, że jest taki otwarty wobec mnie itp). Facet twierdzi, że może poczekać aż się namyślę, co do bliższej znajomości tylko prosi żebym dała znać kiedy uznam, że jest godny zaufania i kiedy nie będę się bała, że jest jakimś świrem.

Sama nie wiem co o tym myśleć. Praktycznie faceta nie znam, możliwe, że przyjmując każdą dziewczynę tak robi, ale możliwe też, że nie. Niby powinnam od razu go przystopować, ale albo jestem zbyt próżna albo coś ze mną nie tak, ale szczerze mówiąc podobają mi się takie zaloty (może to po prostu kobieca chęć podobania się facetom).

Przystopować czy pozwalać na jakieś flirty?
__________________
ewentualnie Zuźka
grzeczna teoretycznie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując