Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. II
ja z wcześniejszym byłam prawie 9 lat, robiłam wszystko, nawet kupiłam mieszkanie, ale on uważał, że na rodzinę i obowiązki ma jeszcze czas bo jest młody i teraz to on musi się wyszaleć. No cóż został spakowany i wyprowadzony z mojego domu. Było mi ciężko, potrzebowałam trochę czasu na otrząśniecie się i pewnego wieczoru poznałam moją piękną łysą pałę, która przyjechała do Szczecina na delegację i wszystko jakoś dalej potoczyło się samo.
|