Dot.: Dni paszteta przeganiamy i za ćwiczenia się zabieramy! cz. XVII
przed moim wyjazdem rodzice kupili nową lodówkę, ale jak wyjeżdżałam, to jeszcze korzystaliśmy ze starej, bo nowa musiała odstać parę godzin po transporcie (nawiasem mówiąc nie wiem dlaczego tak ) teraz już w kuchni stoi ta nowa i nie mogę nic w niej znaleźć rano szukałam 10 minut jajek, teraz mleka bo chciałam do kawy otwieram lodówkę i odruchowo sięgam w miejsce gdzie w starej stało mleko a tu nagle walę ręką w drzwi lodówki bo w tym miejscu nie ma żadnej półki
__________________
25.12.2011 
|