Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-14, 08:34   #476
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość

Side, a moze tak przykladowo owoce o 10.00, obiad o 14.00, kaszka o 18.00 przed kapiela, a po kapieli kp lub mm?


Tygrysku co do latania, to niestety jest ciezko. Najlepiej na czas startu, ladowania kp lub smoczek. Duzo dzieci i tak krzyczy, bo im sie uszy zatykaja. Antos plakal do 2-3 lat, nigdy nie spal w samolocie, wiec siedzialam od przejscia, aby ewentualnie isc z nim do toalety, czy pochodzic chwile, jak juz nie mozna bylo wytryzmac, ale genealnie wolalam, zeby byl do mnnie przypiety pasem, bo jak raz odpielam, to potem byla tragedia zapiac znowu. Mialam ciezko z nim, ale na pocieszenie dodam, ze wiekszosc dzieci spala, chociaz podejrzewam, ze matki im cos dawaly , bo ja nigdy i zdarzalo nam sie spanie sporadycznie jak byl starszy.
Spacerowke mozna zawsze za darmo, zostawia sie ja przed wejsciem do samolotu i tam te zodbiera zaraz jak sie wychodzi. Nigdy nie latalam z fotelikem, ale wiem, ze niektore linie pobieraja oplaty za fotelik. Z tym, ze nie wiem, jak te tanie, polskie.
1. Dzięki Mariolu na Ciebie zawsze mogę liczyć W naszym domu zawsze leci tekst "wiesz, moja koleżanka Mariola która jest położną" choć mężowi nie muszę mówić kim jest Mariola bo wiadomo że sam się domaga informacji co u was

2. Tygrysku mnie się wydaje że ty chciałaś jechać na zorganizowane wczasy a jeśli takie to do 2 lat dziecko siedzi z tobą na kolanach nie ma opcji fotelika jeśli się nie mylę- dlatego właśnie nie płacisz za dziecko w samolocie. Jednak mogę się mylić bo ekspertem nie jestem. Sami w końcu zrezygnowaliśmy z podróży samolotem na rzecz podróży autem pierwszy raz w życiu do słonecznej Italii z międzynocowaniem w Austrii i licznymi postojami. W przyszłym roku dopiero Piotruś pozna samoloty Stwierdziliśmy że zapakujemy co chcemy i będziemy mogli dostosować się do potrzeb małego. Zastanów się nad kierunkiem wysp kanaryjskich na rzecz nawet też hiszpańskich Balearów bo choć cudne dla maluszków to jakby nie liczyć to 5h lotu plus dwie tu na lotnisku, dwie tam bo zawsze jest zamieszanie z walizami, zbieranie do busa itd, dojazd do lotniska i transfer z lotniska... Wyszło mi na to że przyjadę szybciej autem niż polecę samolotem Choć uwierz boję się jak nigdy w życiu bo zawsze byłam mega przeciwnikiem samochodowych wyjazdów na wakacje I to pierwsze takie z moim mężem a od 8 lat gdzieś razem jeździmy/latamy.
Zresztą wychodzę zawsze z założenia że nastawienie to podstawa. Pamiętam jednego rezydenta który opowiadał że jak ludzie się nastawią tak jest i że miał ludzi którzy jechali do hoteli 2 gwiazdkowego i na skutek niespodziewanych okoliczności zostawali przeniesieni do hotelu 4 gwiazdkowego bez dopłaty i takich co jechali na wczasy za 10 tysięcy od osoby i mieli szczura w pokoju grunt o być przekonanym do własnego wyboru a będzie wspaniale i nawet samolot nie będzie straszny

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

o kurcze to przepraszam za wywód bo widzę że ty już wczasy wykupiłaś

to jak jest z tym fotelikiem? jestem sama bardzo ciekawa?
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora