Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-14, 10:58   #3138
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
Amelka przyszla na swiat 13 sierpnia o 1 w nocy wazy 4280 ile mierzy to jeszcze niewiem bo tu nie mierza ale ubranka newborn za male i opisu porodu z mojej strony nie bedzie bo bylo naprawde ciezko ale mala jest super grzeczna wiec mi to wynagradza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, że masz już Amelkę przy sobie! Gratulacje!
Szkoda, że opisu nie będzie


Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość


Mam też nową wiadomość od paulownia-
została odesłana do domu, z rozwarciem 1,5 cm i skurczami co 6-8 minut. Jest obłożenie w szpitalu, paulownia musi więc czekać w domu na rozwój akcji.
Piszę że boli jak piorun, ale jeszcze da się wytrzymać.
Wszędzie chyba takie obłożenie, cała Europa rodzi
Paulownia już pewnie po wszystkim do tej pory


Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
ja nie spie od 1.10, chyba przesadzilam wczoraj z zakazanym jedzeniem bo zadrapalam stopy do krwi

Za 15min muszę się zacząć szykować a dopiero zaczynam mega ziewać. Ciekawe czy da się przespać naturalnie cc,ja chyba dzis tam zasne
Trzymaj się tam, będzie dobrze


Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
Hej mamusie Zanim was nadrobię,( a może sie zejść bo jednak czasu mało, a korzystam z okazji ze mój ślicznotek śpi Na sam początek wielke ogromne gratulację dla nowych mamuś !
A teraz co u mnie. Mimo wszystkiego co przeżyłam, a uwierzcie nie były to łatwe chwile jestem mega szczęśliwa, bo wiem ze było warto! Zastanawiam sie czy wszystko wam opisywać(bo sama chwila porodu była cudnym doświadczeniem i sam poród szybko poszedł)jednak zanim do niego doszło troche sie namęczyłam....Czy mamy które nie urodziły chcą abym opisywała ?
Ja się czuję nawet dobrze od porodu spałam może z 6 godzin, nawet jak mały śpi to ja straszne czuwająco śpie, każde jego jęknięcie mnie budzi, ciągle sprawdzam czy jest mu ciepło i czy sie niczym nie okrył...
Ciągle bym go przytulała i całowała, uwielbiam go A mój maż jest mega szczęsliwy, był ze mna cały czas przed porodem, pomagał mi i naprawdę bez niego poddała bym sie dużo szybciej, a on mnie motywował. A jak urodziłam małego wszystkim opowiada, ze byłam mega dzielna i ze mnie podziwia że tyle wytrzymałam Kochany jest...Położna też miałam super, dużo mi pomogła. Za to pielęgniarka masakra, na szczęście mój maz ja o☠☠☠☠☠☠☠ił
A teraz troszkę o Kacperku: jest kochanym dzieckiem, co prawda niedawno dopiero pokazał że umie płakać, bo tak to tylko leżał i spał po porodzie Urodził sie zdrowy, dostał 10 punktów. Wszystkie badania jakie robili w szpitalu, wyszły dobrze, wczoraj miał pobieraną krew z pietki( myślałam że serce mi wyskoczy jak płakał ale wiem ze to badanie naprawdę jest ważne i lepiej wykluczyć wady, a jak są to je leczyć Troszkę mnie nastraszyła pediatra, bo napisała mi że mały ma jakieś krwiaki, ale gdy druga go zbadała, to powiedziała że tamta to chyba jakaś ślepa jest(okazało sie ze innej kobitki maluch to ma) Zastanawiam sie, bo w mojej karcie wypisu jest napisane ze poród bez komplikacji...A z wywiadu dołaczonego do dokumentacji dowiedziałam sie że podczas porodu nastąpiło uciśniecie pępowiną( muszę zrobić małemu usg p/ciemieniowe) oraz zmniejszone tętno malucha...A po porodzie a nawet w trakcie nikt mi o tym nic nie mówił...
Zdjecie małego wyślę później , musze pozgrywac z męża telefonu
Moni, jeszcze raz gratuluję i zazdroszczę, że już masz Kacperka.
Opis dawaj Ja chcę czytać



Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
mam nowe wieści
The Fall urodziła wczoraj Kubusia przez cc. Ma 57 cm i waży 3800 g. Dwie godziny parła przy pełnym rozwarciu ale mały nie schodził w dół. Więcej szczegółów napisze z domu


Dziewczyna a ja mam do was pytanie, czy miałyście lub macie ( jak jeszcze nie urodziłyście) takie bóle w dolnej części pleców? Zastanawiam się co to może być , bo od kilku dni, czuję taki przeszywający ból ( jakby kłucie), w okolicach kości ogonowej, np dzisiaj go czułam przez całą noc chyba, bo często się budziłam, ale teraz rano już go nie ma

Czy to jakiś rodzaj skurczów czy po prostu dziecko na coś uciska? jak myślicie?
The Fall

Ja mam taki ból od paru dni właśnie w nocy. Szczególnie jak przez chwilę chociaż leżę na plecach...
Może to być jakaś forma przepowiadaczy chyba



Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
The Fall

Co do bólu to mnie już od kilku tygodni boli krzyż i pachwiny, dzieje sie to zazwyczaj w nocy, w dzień znika. Pewnie to normalne Możliwe właśnie, że dziecko uciska na nerwy i powoduuje ból. Mi czasem uciska na nerw kulszowy i wtedy ciagnę nogę za sobą, bo nie dam rade jej podnieść a atakuje w najmniej spodziewanym momencie
No i ja mam dokładnie to samo Oprócz tej nogi


Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Oj dobry
takim sposobem zaczelam rodzic wiec polecam
U mnie nie działa
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora