2014-08-15, 13:40
|
#4480
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 323
|
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko
Cytat:
Napisane przez Mojra87
Dobrze, że wszystko z córeczką w porządku!
A co do przechodzenia ciąży na leżąco i z tyloma dolegliwościami - to niestety ale łączę się w bólu... Też miałam taki etap, że zakomunikowałam mężowi, że na kolejne dziecko się nie piszę, chociaż zawsze chciałam mieć trójeczkę... Ale staram się do podejmowania decyzji już teraz podchodzić spokojniej - następna ciąża może przebiegać zupełnie inaczej, a i wtedy wcześniej zakładają krążek i zapobiegają od początku skracaniu się szyjki. Rozmawialiśmy o tym z mężem ostatnio na wizycie u mojej gin...
Niewiele nam już zostało do rozwiązania - damy jakoś radę! A przy pessarze mamy szansę urodzić w okolicy 36-37 tygodnia, tuż po zdjęciu krążka, więc może i nasze męczarnie będą trochę krótsze  pod warunkiem oczywiście, że dzieciaki będą w pełni gotowe do wyjścia na drugą stronę brzuszka...
Moja Mała dzisiaj wyjątkowo mocno wciska mi nóżki w żebra i w żołądek...  ponoć można zmienić położenie dziecka kręcąc biodrami lub skacząc na piłce (tej takiej dużej do ćwiczeń) - ale nawet tego mi nie wolno 
|
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Dziś już ryczalam z bólu pleców i brzucha, tabletki nie pomagają, nie śpie w nocy, w dzień się zwijam nadal z bólu,jest strasznie. Właśnie moja gin ma urlop i po nim mi zdejmie krążek, czyli dopiero w środku 38 tc, masakra, odliczam każdą minutę ...
|
|
|