2007-07-13, 14:15
|
#10
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: nie wiem juz co robić :(
Cytat:
Napisane przez taka-jedna
witam wszystkich, pomału nie daje sobie rady z jedną sytuacją, dlatego pomyślałam, że zdanie osób trzecich może jakoś rozjaśni mi pewne sprawy... jestem z kimś kilka miesięcy, ale od samego początku On miał jeden dość znaczący dla mnie problem. Mianowicie od zawsze uznawał/uznaje zasadę, że jeśli jakiś czas się nie odzywa tzn nie to, że coś złego się stało, tylko wręcz przeciwnie nic się nie dzieje i nie ma (powiedzmy nazwe to bardzo krytycznie ) "po co" mnie informować co robi itd... jest naprawde wspanialym, kochanym czlowiekiem, ale troszke boli mnie to, ze jesli nic waznego sie nie dzieje to potrafi pomilczec kilka dni... naprawde probuje to w nim zaakceptowac, bylo tez duzo rozmow na ten temat, ale nadal jest tak samo, poradzicie cos ? prosze... 
|
lol, to wasze kontakty nie wychodza ponad poziom smsow "robie kupe, kocham cie"? facet, ktory ma choc troche zdrowego rozsadku nie bedzie sie w to bawil; przykre, ze w gruncie rzeczy nie macie o czym rozmawiac; na te kilka godzin w tygodniu kazdy moze sie wysilic - ale co potem? przykre bo ja potrafie ze swoimi znajomymi prowadzic dyskusje na kilkadziesiat smsow a z tymi z ktorymi kontaktuje sie codziennie zawsze mamy temat do rozmow; a przeciez to sa "tylko" znajomi; proponowalabym zamiast zwiekszonej intensywnosci wysylania bzdurnych smsow poszerzyc zakres wspolnych zainteresowan
|
|
|