|
Dot.: 80 kilo na liczniku...Łosz cholera!
Lora pięknie tam u Ciebie może się kidyś wybierzemy, bo z Niemiec nie mamy daleko
Co do tego jedynego partnera, to naprawdę trzeba czekać. Ja mojego męża poznałam w pracy ( oboje dorabialiśmy sobie w McDonaldzie) troszkę potrwało zanim coś zaiskrzyło, ale jak już się ogarnęliśmy to oboje stwierdziliśmy, że to jest to
Dziś dzień bez grzeszków, ale tylko 1 ćwiczyłam, bo plecy coś dziś odmówiły współpracy:/ Moje menu:
Ś. Owsianka
IIś. Kanapka z wędliną drobiową
O. Pieczona rybka z kaszą gryczaną
K. Sałatka grecka
I już trzeba chyba iść spać, bo jak zwykle jutro sobota sprzątająca, ale łazienke mam z głowy, bo dziś ogarnęlam
__________________
" Sukces to suma niewielkiego wysiłku, powtarzana z dnia na dzień"- Robert Collier
Jest 93 kg 15.07.2014r.
I cel: 85 kg
II cel: 78 kg
III cel: 70 kg
|