Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Samotność
Cytat:
Napisane przez thirky
Uwielbiam takie biadolenie  No tak, bo przecież wszyscy w naszym wieku to tylko chleją a Ty taka wyjątkowa bo lubisz książki i muzea  no to Cię uświadomię że tak nie jest, znam wiele osób 19-letnich które czytają książki i mają mnóstwo pasji, a nie tylko siedzą na fejsbuku a w weekendy piją. Może najpierw przestań myśleć o sobie że jesteś taka inna niż reszta (I ten tekst "wiem jak to brzmi"- jakby co najmniej wszyscy Cię wyśmiewali że czytasz książki ), wtedy łatwiej będzie Ci poznać znajomych.
Myślę że pewnie idziesz na studia, to dobry czas żeby zacząć nowe znajomości. Na kierunku poznasz osoby zainteresowane tym samym co Ty, będzie mnóstwo różnych ciekawych ludzi, na pewno się z kimś zaprzyjaźnisz  Mówisz że nie masz oporów by pogadać z kimś obcym więc nie widzę problemu- zmiana środowiska jaka pewnie niedługo Cię czeka, otwarcie na inne osoby i pójdzie 
---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------
  
|
Nigdzie nie pisałam, że myślę o sobie jako o osobie wyjątkowej, więc ten komentarz mogłaś sobie darować. Zwłaszcza, że wszystko przekręciłaś. Nie pisałam tego, by stawiać siebie na piedestale (zresztą dziwny by to był piedestał, chyba że ktoś ma ochotę być w takiej sytuacji, jak ja i w tym wieku nie mieć żadnych znajomych, ale wątpię, więc nie wiem, gdzie tu się dopatrzyłaś jakiegoś wołania pt. ,,jestem taka wyjątkowa"), tylko dlatego, że naprawdę się tego boję, bo może nie wszyscy weekendami piją i siedzą na fejsbuku, ale obserwuję swoich rówieśników i widzę, że portale społecznościowe to ważna część ich życia, nawet ci którzy nawołują do spotkań w realu i odejścia od kompa siedzą na nim bardzo często, i komunikują się za jego pośrednictwem, byłam jedyną osobą bez fejsbuka w swojej klasie, jak się dowiedziałam później, wcześniej też myślałam, że było tych osób więcej, także wiem o czym mówię. Nigdzie nie napisałam, że ludzie chleją (czytanie ze zrozumieniem), choć niektórzy pewnie to robią, ale na ogół lubią sobie wypić dla rozluźnienia, w towarzystwie, a ja nie, tyle. Pewnie zaraz powiesz, że robię z siebie ofiarę, ale tak, jeżeli chcesz wiedzieć, dla wielu osób to co napisałam w nawiasie było dziwne, dlatego to dodałam, bo zdaję sobię sprawę, że większość ludzi wolałaby imprezę niż muzeum, a nie po to by podkreślać, że jestem jedyną oświeconą. Wierz mi, że gdybym tak myślała to miałabym mnóstwo znajomych, bo osoby, które uważają się za wyjątkowe zazwyczaj nie mają problemów z nawiązywaniem przyjaźni. A, że inna jestem, to niestety fakt, nie cieszy mnie on, ale to zaakceptowałam, staram się z tym żyć, chcę sobie mimo tego poradzić, dlatego założyłam ten wątek. Nie inna od wszystkich, ale od zdecydowanej większości, która ma przyjaciół, lubi wypić dla rozluźnienia, korzysta z portali społecznościowych i zamiast do muzem woli pójść na imprezę. Mogę myśleć, że nie jestem inna, ale to byłoby oszukiwanie samej siebie, bo nawet to, że nikogo nie mam obok, mimo że nie uciekam od ludzi i staram się mieć z nimi dobry kontakt, o czymś jednak świadczy. Trochę mi przykro, że zostałam odebrana w ten sposób, ale cóż, różne są sposoby postrzegania ludzi. Co do reszty komentarza, dziękuję, mam nadzieję, że tym razem tak będzie
|