2014-08-16, 00:20
|
#142
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 136
|
Dot.: Woodstock - wasze zdanie
Ja się zacietrzewiam? Zabawna jesteś. Ja tylko podaję przykład. Nie lubi ktoś i ok, jego sprawa. Ale ty masz błędne mniemanie o sobie, skoro nazywasz innych hołotą. Równie dobrze ktoś może tak nazwać ciebie, bo kiedyś wypijesz o jedno piwo za dużo. Albo gorzej, ktoś z tej "hołoty" może okazać się twoim potencjalnym pracodawcą.
Zawsze śmieszyli mnie ludzie, którzy udają wszechwiedzących w temacie "jacy to ludzie jeżdżą na Woodstock". Zawsze najbardziej obeznani, choć gxx wiedzą.
Cytat:
Napisane przez carolina662
Ja dodam jeszcze prostownicę. Ponadto muszę umyć zęby tak jakoś z sześć razy dziennie  A co do waszej małej "sprzeczki" - również zgadzam się z Tobą. I nie uważam, żeby było to jakieś "paniusiowate"  podejście. Ot, stwierdzenie faktu.
|
Kolejna nie potrafi czytać. Czy ja coś napisałam o paniusiowatym podejściu? Nie, ja odniosłam się do słowa "hołota".
Edytowane przez sublime
Czas edycji: 2014-08-16 o 10:48
|
|
|