Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Samotność
Wątek: Samotność
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-15, 23:23   #9
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Samotność

Cytat:
Napisane przez somebody__ Pokaż wiadomość
Nigdzie nie pisałam, że myślę o sobie jako o osobie wyjątkowej, więc ten komentarz mogłaś sobie darować. Zwłaszcza, że wszystko przekręciłaś. Nie pisałam tego, by stawiać siebie na piedestale (zresztą dziwny by to był piedestał, chyba że ktoś ma ochotę być w takiej sytuacji, jak ja i w tym wieku nie mieć żadnych znajomych, ale wątpię, więc nie wiem, gdzie tu się dopatrzyłaś jakiegoś wołania pt. ,,jestem taka wyjątkowa"), tylko dlatego, że naprawdę się tego boję, bo może nie wszyscy weekendami piją i siedzą na fejsbuku, ale obserwuję swoich rówieśników i widzę, że portale społecznościowe to ważna część ich życia, nawet ci którzy nawołują do spotkań w realu i odejścia od kompa siedzą na nim bardzo często, i komunikują się za jego pośrednictwem, byłam jedyną osobą bez fejsbuka w swojej klasie, jak się dowiedziałam później, wcześniej też myślałam, że było tych osób więcej, także wiem o czym mówię. Nigdzie nie napisałam, że ludzie chleją (czytanie ze zrozumieniem), choć niektórzy pewnie to robią, ale na ogół lubią sobie wypić dla rozluźnienia, w towarzystwie, a ja nie, tyle. Pewnie zaraz powiesz, że robię z siebie ofiarę, ale tak, jeżeli chcesz wiedzieć, dla wielu osób to co napisałam w nawiasie było dziwne, dlatego to dodałam, bo zdaję sobię sprawę, że większość ludzi wolałaby imprezę niż muzeum, a nie po to by podkreślać, że jestem jedyną oświeconą. Wierz mi, że gdybym tak myślała to miałabym mnóstwo znajomych, bo osoby, które uważają się za wyjątkowe zazwyczaj nie mają problemów z nawiązywaniem przyjaźni. A, że inna jestem, to niestety fakt, nie cieszy mnie on, ale to zaakceptowałam, staram się z tym żyć, chcę sobie mimo tego poradzić, dlatego założyłam ten wątek. Nie inna od wszystkich, ale od zdecydowanej większości, która ma przyjaciół, lubi wypić dla rozluźnienia, korzysta z portali społecznościowych i zamiast do muzem woli pójść na imprezę. Mogę myśleć, że nie jestem inna, ale to byłoby oszukiwanie samej siebie, bo nawet to, że nikogo nie mam obok, mimo że nie uciekam od ludzi i staram się mieć z nimi dobry kontakt, o czymś jednak świadczy. Trochę mi przykro, że zostałam odebrana w ten sposób, ale cóż, różne są sposoby postrzegania ludzi. Co do reszty komentarza, dziękuję, mam nadzieję, że tym razem tak będzie
O, a tutaj się mylisz.
Co do Twojej sytuacji - dopóki nie uważasz się za "lepszą" (bo nie pijesz, bo czytasz więcej książek, bo słuchasz bardziej ambitnej muzy, bo nie lubisz imprez... itp) wszystko jest OK. Masz pełne prawo mieć inne poglądy na świat. Kiedy jednak patrzysz na tych, którzy lubią wypić, złapać fazę, pobawić się, z góry - zaczyna się problem. Moja koleżanka w ten sposób się zachowywała - ona woli książki, ona tylko herbatę pije na spotkaniach grupowych, ona słucha bardziej ambitnej muzyki, nie Pitbull , itd..., patrzyła na innych ze swego rodzaju pogardą, której nie potrafiła ukryć. Nie, nie była lubiana. Nie dlatego, że nie piła piwa

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2014-08-15 o 23:25
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując