Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-16, 12:21   #542
agunia4ever
Zadomowienie
 
Avatar agunia4ever
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ŁDZ
Wiadomości: 1 130
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Dzień dobry



Zastanawiam się właśnie jak wygląda żywienie dzieci w żłobkach. Przecież dieta 6-miesięcznego dziecka i 1,5 rocznego jest diametralnie różna, a w żłobku są maluchy w różnym wieku. Czy są podzielona w grupy według wieku jak w przedszkolu? Ktoś coś wie?



Współczuję nocnych pobudek (Ag9- Tobie też!).
U nas na szczęście po kilku niefortunnych nocach wszystko wróciło do normy, czego i Wam życzę!

Fajnie, że mieliście taki udany dzień. My cały dzień kisiliśmy się w domu, bo TŻ był "zmęczony po urlopie"
Wieczorem wpadł tylko na chwilę brat z rodziną.



Ja BARDZO chętnie, tym bardziej, że poprzedni mnie ominął, ale niestety tylko w weekendy.
W tygodniu mąż jeździ naszym autem do pracy.



Zastanawiałam się gdzie zniknęłaś
Głośny śmiech maluszka to muzyka dla uszu



Na pewno to przejściowe, tak jak u nas

Dla zainteresowanych wrzucam link do strony Magdy, gdzie można zobaczyć efekty sesji : http://obrazotworczo.pl/emilka/

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------



Mi koleżanki polecały preparat Camilla. To taka zawiesina do łykania i w przeciwieństwie do wszystkich żeli, dziecko nie zlizuje jej sobie od razu z dziąsełek i ma szansę zadziałać.
Przykro mi, że u Was ciężkie dni
U nas w zlobku sa grupy wiekowe




Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Jest w słoiczkach z jabłkami/bananami bodajże i od 4 miesiąca więc chyba można. Ja próbowałam w ten sposób osłodzić kaszkę ale Natalka i tak nie chciała.


To się ciesz, że ma taki apetyt i że tak ładnie je.


U nas dalej koszmar. Jak dotąd Natalka zjadła 410ml mleka a i to okupione jej krzykiem a moim płaczem i bezsenną nocką, soczków specjalnie za dużo jej nie podawałam, żeby mlekiem nadrobiła (taaaa...) i 20ml kaszki podawanej na zasadzie łyżeczka kaszki - smoczek żeby wessała i przełknęła i tak dalej .
Ponadto wczoraj od 17.30 do 21.30 był jeden wielki płacz - podejrzewam, zresztą nie od dziś, ząbki, próbowałam już dawać jej gryzaczki (nie chce), masować pieluszką nasączoną zimną wodą/rumiankiem, dziś chcę kupić jej coś w aptece. Polecicie coś? Jak tak ma wyglądać ząbkowanie to ja odpadam, masakra a ile Niunia się namęczy .
Wczoraj się dowiedziałam, że jej tata w wieku 3m odrzucił całkowicie mleko, więc jak wyniki posiewu i pasożytów będą ok i jeśli to nie przez ząbkowanie to nie wiem może to to .
Wracam do swojej bidulki .
Bardzo Ci wspolczuje Moja mama mi opowiadala ze ja tez bylam niejadkiem i pediatra dala jej jakis preparat na laknienie. Ale to byly dawne czasy. Nie wiem jak teraz do tego sie podchodzi
Co do zabkow to mi polecano Dentinox

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

TYGRYSKU dopiero spojrzalam na pierwsza strone. Genialnie to zrobilas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

Impossible is nothing

I ślubuję Ci... Szczęśliwa żona od 9.11.2013r.



I kocham Cię ponad wszystko... Szczęśliwa mama od 06.04.2014r.

Sławcio
agunia4ever jest offline Zgłoś do moderatora