2014-08-16, 16:34
|
#1278
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Mnie wczoraj tak nosiło do kuchni, że myślałam już, że oszaleję. No i niestety pozwoliłam sobie na napad. Piszę 'pozwoliłam', bo udało mi się nie jeść garściami wszystkiego co pod ręką, a po prostu cały dzień chodziłam i jadłam co smaczniejsze rzeczy. Szkoda tylko, że też aż do potwornego bólu żołądka z przejedzenia. Gdyby nie to nie miałabym może nawet wyrzutów sumienia. Tylko dzisiaj mnie szlag trafia jak widzę, że w każdej sukience jedyne co widać to mój brzuch, a całe ciało jest obolałe...
Myślę, że przełamałam już w jakimś stopniu którąś część kompulsu- potrafię oderwać się od jedzenia. Teraz tylko muszę nie dopuszczać więcej do takich sytuacji albo przynajmniej bardziej je kontrolować.
|
|
|