[skrzatek24]

Ja też jestem. Co prawda pół dnia spędziłam w kuchni. Przywiozłam od rodziców mnóstwo warzyw i owoców z domowego ogródka i realizowałam się kulinarnie Właśnie zajadam szarlotkę, popijam kompotem z jabłek z miętą. Chwil przyjemności a zgaga murowana, ale cóż zrobić jak nie mogę się oprzeć.

Basjenia właśnie dziś widziałam ten proszek. On chyba cały czas jest w tej cenie. Zabij mnie ale nie pamiętam czy poprzednio używałam jakiegos płynu do płukania/zmiękczania tkanin. Trzeba będzie przetestować na "dzieciu". Jak nie będzie uczulać, to myślę, że nie będzie potrzeby stosować specjalnego dla niemowlaka.