Dot.: Winna przestępstw na włosach? Czyli....
Mi też się kiedyś włosy wystrzępiły tak jak u nimfy, mimo, że dbałam o nie , regularnie podcinałam (co 1,5 miesiaca o 1 -1-5 cm), końcówki zabezpieczałam. I musiałam ściąć 10 cm, nie było rady.
W sumie w czerwcu 2013 miałam jeszcze normalne włosy, a we wrześniu juz takie prześwity, że szok.
Myślę, że było to spowodowane wycinaniem pojedynczo zniszczonych końcówek- okropnie to przerzedza, moim zdaniem lepiej nie ciachać pojedynczych włosków, a podciąć wszystkie.
Po drugie latem, przynajmniej u mnie włosy szybciej się niszczą, słońce, końcówki wysuszone itp.
|