Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. III
ja byłam przed chwilą na wieczornym spacerze z psem i głupota ludzka powala, klękajcie narody. Mój pies, spokojny bez smyczy, spaniel. Kobieta drze na mnie ryja, mój pies, gdzieś coś wącha, mam w tej chwili zabrać psa. pytam się dlaczego, bo jej pies jest agresywny, dlatego mój pies ma chodzić na smyczy i ogólnie mnie wyzywa. do tego jej pies zaczyna się rzucać na mojego, a hrabianka go nawet nie zabierze. mnie tacy ludzie wyprowadzają z równowagi. Ostatnio byłam bezczelną gówniarą jak zwróciłam kobiecie uwagę, żeby posprzątała gówno psa z chodnika. Rudą dziwką byłam jak zapytałam się kobiety czy jej nie wstyd załatwiać się między grobami na cmentarzu. Ludzie mi wtedy, mówią że są starzy i mają do wszystkiego prawo, bo chorzy itp. więc mówię im tylko, że skoro tak to czas umierać.
|