[srebrna_smuga]

Napisane przez nisiaq

Chyba zaczyna mnie zżerać totalny stres, bo czytanie tego wątku mnie przeraża ostatnio

Zwłaszcza, że my jeszcze kilka kwestii mamy niedogranych, a Wy takie zorganizowane, że szok.

Srebrna_smuga świrowałaś :P a tak pięknie wyszła sukienka. Fajna równowaga jest strojnej góry z prostym i zwiewnym dołem, idealnie. No ale ja prawie-prawie wzięłam tę samą suknię, więc to chyba najlepsza rekomendacja.
Tyle, że na Tobie naprawdę cudnie leży.

ilouvromance Ty też przepięknie <3

Dziękuję Ah...jakbyś ją zobaczyła za pierwszym razem...ale nie ma już co wspominać :P

Na Tobie, jak pokazywałaś, suknia też leżała super i będziesz również śliczną PM Jesteśmy żywą reklamą Pani Obajtek

A propo przygotowań, to nawet moja teściowa dzisiaj stwierdziła że poradziliśmy sobie bardzo dobrze i nawet pomocy nie potrzebowaliśmy To wszystko przez to, że wcześnie zaczęliśmy i tak się ze wszystkim wyrobiliśmy Wy też zdążycie, nie ma co się stresować

Napisane przez aluniaaaaa

U nas wczoraj byli rodzice wybierac menu i doszlismy do wniosku, ze skoro slub na 17 to blogoslawienstwo na 16.15 starczy spokojnie. A do kosciola mam 2 minuty na piechote

Ja zaczynam miec stresa. Wszyscy mnie wkurzaja, a rodzice wlasnie najbardziej egoistka ze mnie wychodzi ale wszyscy gadaja tylko o sobie, a mna/nami w ogole sie nie interesuja w tym sensie, ze np. sobie organizuja powrot z imprezy a my nie wiemy jak wrocimy do hoteliku. Masakra. No ale chyba wyolbrzymiam. Stres u mnie juz jest i to mega!

Mnie też moi rodzice wkurzają. Mają jakieś ciągłe "ale" a jak słyszę moją babcię z tymi mądrościami

Doszliśmy do wniosku, że jednak chcemy żeby nam orkiestra zagrała na wyjście i przy błogosławieństwie