[silesianna]

Napisane przez paulina119a

Silesianna Do Dudka wybiore się w przyszłym tygodniu. Wczoraj byłam w dwóch sklepach w Otwocku. Z Wawy wyprowadziliśmy sie kilka miesięcy temu i obecnie do Otwocka mam blisko a do Wawy nie zawsze mi się chce jechać, tym bardziej, że 3/4 jest rozkopane i w remontach
Czyli ten Antishock to nie do końca jest dobre rozwiązanie... Kurczę ! A taki fajny i mięciutki w zawieszeniu.
Ten Fyn co raz bardziej mi chodzi po głowie Tylko na pewno jak bym go brała to z Maxi Cosi. Ten ichni fotelik mnie nie przekonał. Nawet nie zdążyłam nigdzie poczytać czy ma testy czy nie... więc znowu Ci dziękuję, za informację teraz tym bardziej ODPADA !
Jeszcze chcę na żywo zobaczyć Musty Urban Rider Next. Opinie w necie ma fajne. Wizualnie też mi się podoba. Tylko ja muszę dotknąć, pomacać, pojeździć... Jedyne co mnie martwi to jej wymiary. Wydaje sie być dość mała a na pewno płytka Boję się że to zdeklasuje ten wózek. Ale się zobaczy

aaa nie wiem czemu byłam pewna że do wawy jeździłaś oglądać wózki luzik!

byłam dziś w świecie dziecka na targówku i był tam mutsy urban rider, obejrzałam z myślą o Tobie jest zdecydowanie mniej zwrotny, niż wózek z obrotowymi przednimi kołami, ma mniejszy promień skrętu, jednak na warunki terenowe i tak mi się wydaje świetne to podwozie. tylko nie w rączce jest to blokowanie zawieszenia, a przy hamulcy, ale spoko się to nogą reguluje. natomiast gondola... to, że nie jest specjalnie długa i jest dość wąska to jedno... ale jest okropnie płytka mam wrażenie że dzieć w betach będzie górą "wystawał" jeśli chodzi o samą gondolę to niestety nie umywa się do fyna w mojej ocenie... spacerówki nei widziałam bo nie była wystawiona.
za to widziałam kilka fynów w wersji memo i o kurde, wszystkie kolory były bajeczne! (były ze 4, w tym jeden taki granatowo-biały, który chyba Justana wrzucała? albo Justyna?) obstawiam, że w ciemno można by zamawiać...

Sweet lampka świetna!

Kasiu mega współczuję migreny :/ Migrena to dziwka!

Napisane przez FrauGizela

Z innych ciekawostek, wczoraj zakupiłam dla M. używany wózek mamas & papas i tak się M. spodobał, że musiałam ją spod domu do auta trzy metry przewozić ;-) zobaczymy, jak się sprawdzi na tym jej wyjeździe z babcią. Jak nie będzie spełniał swojej roli to go po prostu sprzedamy i też będzie ok

oo a jaki wózek M&P?

Napisane przez manieczka1

Dziewczyny mam pytanko - z jakiej firmy nozyczki polecacie? Nie wiem jakie kupic. Czytalam, ze canpol ma tepe i zglupialam macie same nozyczki czy cazki tez?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja z kolei tylko nożyczek używałam. cążek w ogóle. nożyczki nie wiem jakie miałam, chyba nie canpola, może baby ono? z zaokrąglonymi końcami na pewno. hmm... do tej pory nimi Malwie pazury obcinam, od urodzenia tymi samymi...

Napisane przez paulina119a

Dziewczyny włąśnie jeszcze raz przeczytałam (tym razem ze zrozumieniem bo wczoraj po północy gdy Was czytałam to nic nie zakodowałam).
Przepraszam ale musze wrócić do tematu kombinezonu...
Mówicie, ze taki ortalionowy to za gruby jest. Więc jak zamierzacie ubierać maleństwa w zimę. Zakładając, ze pogoda pozwoli nam na wyjście na dwór bo mrozów wielkich nie będzie... ale wiadomo zima to zima...
Powiedzcie mi jak ubrac takiego maluszka na dwór?
Bo ja myślałam, że właśnie taki kombinezon ortalionowy to jest to.
Ja wyobrażałam sobie tak:
Maluszka ubiorę w body z długim rękawem i spioszki bądż w body z długim rękawem i pajacyka, na to jakieś cieplejsze spodenki np. dresowe i bluza czy sweterek. I wtedy cały taki pakuneczek wsadziłabym właśnie w kombinezon. Chciałam kupić dokłądnie taki kombinezon/śpiworek http://img36.olx.pl/images_tablicapl...aj-zdjecia.jpg
Widziałam go w H&M. Jest fajny bo puchowy, leciutki i maluszek będzie miał sporo miejsca na nóżki...
Potem do wózka włozę i ew nakryję jakimś kocykiem ale nie wiem czy to juz nie za dużo szczęścia na raz...
Myślicie że to dobry pomysł?
A Jak Wy chcecie ubierać swoje pociechy na zimowy spacer czy werandowanie????
Podpowiedzcie mi plisssss

wg mnie za ciepło, chyba że mrozy syberyjskie by były... ale wiadomo, kazde dziecko jest inne

ja to obstawiam body z długim rękawem / półśpiochy / sweterek lub body / pajac, skarpetki tylko pod spód; na to kombinezon, czapka, i dzieciak w śpiworek /becik / cieplejszy kocyk.
przy dużych mrozach body / rajstopki / dres / kombinezon i reszta. tyle. dziecko jak ma tyle warstw to nie ma szans zmarznąć, zwłaszcza jak jeszcze się go wsadzi w śpiworek czy coś...
no i wg mnie lepiej, jak dziecku będzie ciut chłodno, niz jakby miało się spocic, ale ja jestem fanką zimnego wychowu


werandować nie mam jak bo nie mam werandy na balkon wózkiem nie wyjadę, bo mi się nie zmieści, mały balkon mam będę mogła albo wyjść z młodym na balkon w chuście, albo stawiać go w wózku przy otwartym oknie. nie wiem co wybiorę na spacer pierwszy chciałabym wyjść jak będzie mieć ze 2 tygodnie, tak jak z Malwą, no i chciałabym zacząć spacerowanie jeszcze przed najgłębszą zimą, więc wychodze z założenia że im wcześniej tym lepiej... no i dość szybko będę musiała jednak wrócić do żywych i Malwę z przedszkola odbierać, więc 15-minutowe spacery w chuście będę musiała dość szybko wdrożyć. mam nadzieję że właśnie po jakichś 2-3 tygodniach po porodzie (wszystko zależy od tego czy będę już w stanie swobodnie chodzić

kombinezon fajny, bierz! wg mnie ten większy

Napisane przez fiorella22

Ten Sab simplex jest w DE normalnie dostępny w aptekach? Jeśli tak to poprosilabym wujka żeby mi przywiózł. Mamy za tydzień wesele kuzynki a wujek w czwartek przyjeżdża to zdazylby mi kupic skoro mowicie ze taki dobry.

jest normalnie, bez recepty, kosztuje z 5-6 euro. jak masz możliwość to bierz
ja głupia byłam na wakacjach w Berlinie i totalnie nie pomyślałam żeby kupić
na szczęście we wrześniu michał prowadzi audyt w Kolonii, już mu "nakazałam" kupić, mam tylko nadzieję że będzie miał chwile czasu żeby tam znaleźć jakąś aptekę




nadrabiam dalej!