Wątek
:
Dni paszteta przeganiamy i za ćwiczenia się zabieramy! cz. XVII
Podgląd pojedynczej wiadomości
2014-08-16, 21:34
#
2238
jeu
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 388
Dot.: Dni paszteta przeganiamy i za ćwiczenia się zabieramy! cz. XVII
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47729313]Mi kolana siadły przy shredzie, ale pracowałam też dużo więc nic dziwnego bo ogólnie shred najlepiej pomógł mojej figurze
Winko
no ja wypilabym, ale wzięłam tabletkę na uspokojenie i nie chce mieszać.
[/QUOTE]szkoda z ta tabletka i winkiem, ale to kiedy indziej
kazdy ruch jest dobry, byleby nie przesadzic
ja przesadzalam wtedy... mialam dlugo zastoj na 57kg (z 2 miesiace) i chcialam zejsc do 56 (to byl moj cel) no i wyladowalam w szynie gipsowej i po jej zdjeciu mialam znowu powyzej 60kg ;] takze... na wlasne zyczenie. a ze zajadalam smuty z powodu braku cwiczen (bylam wtedy bardzo uzalezniona od ruchu, 4-5x trening w tyg to byla norma) no to wrocilo
Cytat:
Napisane przez
BlankaSz
Boli mnie coś mięsień w lewej lydce. Nie jakoś bardzo. Ale odczuwalne to po prostu jest. I jak chodzę to nóżki mam jak z waty
Chwieja sie jak dwie horagiewki na wietrze
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
to normalne
posmaruj sobie nogi, albo weź je do góry
ogólnie jutro tez mozesz sie tak czuc :P to jednak spory dystans
ale jak bedziesz regularnie tyle biegac to i to uczucie minie
__________________
Lux
emb
ourg
jeu
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do jeu
Znajdź więcej postów jeu