[201607131106]

Napisane przez Takajakaya

Też zwróciłam uwagę W sumie, skoro inaczej organizm nie wyrabia to może...słuchać go a nie dowalać sobie chemii?
Nie znam się za bardzo na chorobie Hani, ale czy to chudnięcie i tycie nie jest w tej chorobie normalne?

Ja przy Hashimoto nie mam ogromnych wahań wagi, po prostu np. ciężko mi cokolwiek zrzucić i był okres, że chodzenie na siłownię kilka razy w tygodniu + nie ścisła dieta, ale naprawdę uważanie na to co się je skutkowało... tylko utrzymaniem stałej masy ciała. Ale przecież każdy organizm jest inny, nie wiem jak Hania ma ustawione leki, czy miała guzki, czy miała zabieg, itd. Wiem, że przy tej chorobie dziewczyny potrafią przytyć w kilka miesięcy kilkadziesiąt kilogramów, po prostu napuchnąć w oczach. Moim zdaniem wynika to z tego, że przy zmianie swojego metabolizmu (spowodowanej chorobą) nie zmieniają trybu życia i żywienia.
Gorsze od wahania wagi są wahania nastroju.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez mantas

digitalgirl13
@patrycha_artycha kochana Mój dwu metrowy i 115kg maz wyciska 70-80 a pol roku temu wyciskal 50 stad moja konsternacja - chyba ze masz ponadludzkie moce ja sama po pol roku wyciskam jedynie 25kg żołnierskie a to jak na kobietę amatorke jest całkiem sporo

Amatorkę?
A kiedyś mówiła, że przecież trenowała podnoszenie ciężarów.

Może zmieniła już zdanie.