[Mrs.]

Joasia nie przerażaj mnie to tak szybko minie że masakra, boje się

Teraz sobie myślę że osoby co mają w sierpniu/wrześniu mają lepiej bo więcej czasu, ale to takie o myślenie i gadanie głupie


Ja dziewczyny byłam w piątek na tym weselu i w sumie nic jakoś bardzo mnie nie zainspirowało, spodobało mi się to że Państwo Młodzi podjechali pod kościół jak już wszyscy byli w kościele w ławkach i dopiero właśnie w kościele zobaczyliśmy ich. Ale w sumie nie wiem czy to specjalnie czy tak wyszło bo my byliśmy 20 min wcześniej więc poprostu weszliśmy do kościoła dużo osób tak robiło

Jak zaczęła się Msza to Pan Młody miał jakieś czytanie taki wstęp fajnie to wyszło

Do ołtarza szli kolejno świadkowie, druhny i PM.

Księga Gości była w formie książki i faktycznie to zły pomysł bo ja wyszłam wcześniej z wesela i się nie wpisałam, ona sobie leżała i nie widziałam żeby ktoś tam do niej podchodził i się wpisywał także przekonuje się do pomysłu ze zdjęciem i plakatem

A tak to jedzenie całkiem dobre, na stołach śpiewniki, menu, pudełeczka z tymi migdałami i winietki. Przy wejściu na sale była tablica z nr stołów i rozpiską ale napisy były średnio czytalną czcionką także też trzeba na to zwracać uwagę

Orkiestra spoko, pierwszy taniec też mi się podobał Ogólnie bardzo fajnie

Ja to w ogóle czuje że zaraz będzie grudzień, pozniej marzec juz trzeba bedzie zaproszenia roznosić i zaraz ślub a ja mam depreche bo ani ja ani Tż pracy przeraża mnie to