2014-08-17, 11:08
|
#1873
|
Klientka w krawacie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 19 689
|
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XXI
Cytat:
Napisane przez kasiaj85
NIe rozumiem czemu wysokopółkowe blogi same z siebie mogą irytować? Jak ktoś lubi i kupuje (czy tam dostaje) - jego sprawa. mam wrażenie, że Imp i mi chodziło jednak o coś trochę innego niż sam fakt "wysokopółkowego bloga"
to, że dla Ciebie szczytem wydatków jest podkład MAPa i krem za 50-70 zł może co jedyne warunkować to jakie blogi będziesz odwiedzać.
NIe rozumiem, jak Szanelki mogą denerwować? Szczerze? To, że nie każdego na to stać to co - powinno zniknąć z rynku? Nie każdego stać na mercedesa, a jednak skubańce jeżdżą po ulicach  nie chcę atakować, moim celem jest jedynie uświadomienie, że to co dla jednych jest drogie i luksusowe, dla innych jest normą, a dla jeszcze innych Sleekowa paletka może być górną granicą wydatku kosmetycznego - albo wręcz nieosiągalnym pułapem więc według tego typu przemyśleń - powinny tych ludzi irytować blogi, które pokazują Sleeka, bo ich na Sleeka nawet nie stać?
|
Polać jej!
Nie każdy, kto używa Szanel od razu się wywyższa. Dla niektórych kupno balsamu za 300 zł to chleb powszedni. Są blogi, na których dziewczyny w większości przypadków pokazują dość drogie produkty (np. Sroka, Marti, Urban), a są całkiem normalne.
|
|
|