Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 369
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Napisane przez mamuska11
MAMAMARTA2010 wlasnie cieżko jest odróżnić ten trądzik niemowlęcy od skazy, mi kazali czekać ponad dwa tygodnie i nic nie robić a sytuacja sie pogarszala z dnia na dzien - to była skaza, takze poprostu albo czekaj i bedziesz widziała czy sie pogarsza i dochodzą inne objawy albo poprostu odstaw caly nabiał na dwa tygodnie i jak sie poprawi to zjedz cos mlecznego i wtedy powinno odrazu dziecku wyskoczyć kilka krostek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
Mamuska odstawialas tylko nabial, maslo tez tak? bo znalazlam strone z dieta przy skazie i tam jest napisane ze nie wolno nic co ma jajka, lacznie z jasnym pieczywem, wyrobami cukierniczymi, parowkami, kupczymi wedlinami itd czyli, nie wiem co ja mialabym jesc skoro na warzywai owove tez mam uwazac jesli to jednak kolka
Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka
:-D az stracilas nadzieję?
Te telefony są frustrujace. Niby ludzie chcą dobrze, a im dluzej się czeka, tym bardziej wkurzają.
Mnie mama jeszcze jak bylam w szpitalu, to telefonicznie krytykowala za koty w domu. Chciala je zabrac i straszyla, ze mnir gdzies zgłosi jako wyrodną matkę. Jak ją wyśmiałam, to straszyła, ze zadzwoni do mojej tesciowej. B-) potem męzowi powiedziala, że ja nie chcę oddac kotow ze względu na niego i zeby ze mna porozmawiał. Wariatka.. A u nas w domu wszystko wytykali. Nie bylo ani jednego pozytywnego zdania. Mama tez kazala mezowi kupic duza poduchę do karmienia, bo moj rogal się nie nadaje i to tylko kolejna glupota z internetu. Kostek spał akurat w wozku i musislam wlaczyc hamulec bo go bujala... Straszne.. I jeszcze prosilam kilka razy zeby mi dala w spokoju nakarmic, zeby wyszla. Musialam az na nia krzyknac. Oczywiscie wracala pod jakims pretekstem.. Koszmar... Na szczęście teściową mam normalną.
Musiałam się wygadac.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
o matko, istny koszmar! nie daj sie!
Cytat:
Napisane przez TheFall
Wstawiam swój opis porodu
Do szpitala zgłosiłam się w poniedziałek i przyjęli mnie na patologii z powodu braku miejsc. Wszystkie badania były ok i pewnie bym tam tak jeszcze siedziała gdyby nie bardzo fajna pani doktor. W środę stwierdziła, że podadzą mi oxytocynę i zobaczymy. Na nic się nie nastawiałam bo już poznałam tam kilka dziewczyn, które były po trzech próbach wywoływania i nic nie ruszało. U mnie po pół godziny z oxy zaczęły się skurcze. Po dwóch godzinach było już pełne rozwarcie, a w miedzy czasie odeszły wody. Mówili, że rodzę jak torpeda.  I niestety przy partych zaczęły się schody po inaczej urodziłabym pewnie w 3 godziny. Parłam 2 godziny przy skurczach co minutę, ogromny wysiłek fizyczny, musieli mnie przebrać bo przemoczyłam koszulę. Na początku owszem się krzyczy, ale jak już wiedziałam jak przeć to idzie to zrobić w ciszy i tak jest lepiej, bardziej efektywnie. Niestety młody nie schodził w dół, po badaniu lekarz stwierdził, że coś z przodu szyjki czy macicy go blokuje, nie kojarzę za bardzo co mówili. Ja już nie miałam sił więc zadecydowali o cesarce. Ponieważ był ruch na oddziale musiałam czekać na nią 45 minut i to był najgorszy moment porodu bo kazali mi nie przeć przy skurczach, żeby dziecko nie schodziło niżej. Jakoś do tej sali dotarłam a tam rach ciach i mały był z nami.
Będę Was dzisiaj powoli nadrabiać a potem napiszę coś o moim pobycie w szpitalu. Niestety rozczarował mnie oddział położniczy. Znieczulica totalna i na matkę i na dziecko. 
|
najgorsze sa moze byc to probowac naturalnie a i tak skonczyc cesarka, dobrze ze chociaz b.dlugo sie nie meczylas...
Cytat:
Napisane przez UmiZumi
hej 
pytanie do mam dokarmiających mm/ karmiących mm.
czy Wasze dzieciaczki piją łapczywie z butelki? czy macie jakieś sposoby na oduczenie tej łapczywości?
Ania tak łapczywie pije (mamy smoczki z najwolniejszym przepływem), że czasem kaszle w trakcie picia. Boję się, że kiedy się zachłyśnie mlekiem. Położna mówiła, że z czasem będzie piła mniej łapczywie, ale ja nie widzę żadnej różnicy...
Piersi robią mi się twarde, boli mnie głowa, czuję się jakby mnie grypa łamała. Wzięłam paracetamol i leżę pod kocem. Odciągam do uczucia ulgi - jakieś 5 ml z każdej piersi, więc nie mam pojęcia od czego piersi robią się twarde... Próbowałam przystwić Anię, ale nie chce ssać  woli butelkę 
|
UmiZumi moj starszy syn mial tak samo, w ogole nie radzil sobie z butelka.
Ogromna poprawa byla zmiana butelki na dr brown ale z waska szyjka! polecam i mam nadzieje ze pomoze...
Cytat:
Napisane przez TheFall
Tak powoli czytam o czym pisałyście i wyjaśniam dlaczego takie pretensje do mnie mieli, że przyszła. Miałam skierowanie od gina i myślałam, że mnie na ip zbadają i odeślą a oni w moim szpitalu od razu rejestrują, każą się przebrać, dają łóżko i dopiero wtedy badają. I jak mnie tak lekarze badali i stwierdzali, że wszystko w normie porodu nie widać to następne pytanie było o lekarza prowadzącego. Jak im mówiłam nazwisko (pracuje w tym szpitalu) to miałam wrażenie, że nie cieszy się tam popularnością, nawet jeden lekarz rzucił komentarz "wszystko jasne..." Przez cały pobyt w szpitalu go nie wiedziałam i na pewno go zmienię. Żebym ja po głowie dostawała za lekarza... głupota.
|
no nie moge, co za ludzie
__________________
TP 10.08.2014- SYN 
2010- SYN
|