Dot.: od dziś (xx.xx.2007) 100 dni bez słodyczy 2
To podobnie do mnie, ja wyjeżdżam z domu 4:30 a na miejscu ok 20:00 
Będę musiała iść jeszcze w poniedziałek na zakupy...
__________________
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce.
Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami...
studentka technologii chemicznej
|