2014-08-17, 15:32
|
#22
|
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Samotność
Cytat:
Napisane przez somebody__
W ogóle tak czytając ten wątek w większości doszłam do wniosku, że jak ktoś nie lubi alkoholu i imprez, to znaczy, że udaje/jest uprzedzony/jest przekonany o własnej wyjątkowości/na siłę gra dobrą dziewczynkę/ wywyższa się/musi być uciekającym od ludzi, jąkającym się niedorajdą, który patrzy z zawiścią na innych i wyzywa innych od idiotów i obiboków/musi patrzeć na innych z góry/ogółem musi być niezłym snobem i niemiłym człowiekiem, z którym nie warto się zaprzyjaźnić . Przykre to. I cholernie dziwne. Czy to naprawdę tak trudne do zrozumienia, że można tego nie lubić tak samo jak niektórzy ludzie nie lubią np. siatkówki, czy słodkich rzeczy? Czy to od razu musi znaczyć, że ktoś na coś pozuje? No w każdym razie już chyba mam odpowiedź na moje pytanie. Jeżeli dla ludzi, których spotykam w realu jest to tak samo dziwne, i tak właśnie o mnie myślą, to wszystko już jest jasne.
|
Większość młodych ludzi jednak lubi wypić, pójść na imprezę, potańczyć. Nie mówię tu jedynie o osobach które chleją co weekend ale również o takich którzy mają do tego zdrowe podejście i po prostu lubią od czasu do czasu się zabawić. Z drugiej strony są osoby które na imprezę mogą pójść raz w roku czy w ogóle i im to nie przeszkadza, jest to jednak zdecydowana mniejszość. I wyobraź sobie że jest odwrotnie, wszyscy to spokojne osoby które wieczory spędzają z książką a nagle pojawia się taki imprezowicz, który chciałby wyjść, wypić, zabawić się. Myślę że zostałby dość "chłodno" potraktowany i raczej nie znalazłby zbyt dużo przyjaciół.
No i cóż, ci którzy wychodzą do barów czy na imprezy mają dużo znajomych bo stwarzają sobie okazję do ich poznania, a to że niekoniecznie lubisz imprezy zabiera Ci tylko jedną z miliona okazji w których można kogoś spotkać Inni poznają znajomych na imprezach, a Ty możesz na basenie, w czytelni, na kursie tańca, wieczorkach literackich, no cokolwiek 
Chodzi o to żeby znaleźć sobie środowisko, które ma podobne podejście do życia jak my, a to wbrew pozorom nie jest trudne, wystarczy poznawać dużo ludzi i jest wtedy większa szansa, że kogoś odpowiedniego się znajdzie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
|
|
|