[Metamfetaminax]

Napisane przez 88madziuszka88

Meta, Asia, ja od początku chodzę na nfz (choć zmieniłam lekarza w ciąży raz, ale to długa historia), tak samo jeśli chodzi o poród, to mówiąc szczerze, czasem nie da się wszystkiego zaplanować jak w zegarku, a moja mama mówiła, że jej koleżanki w pracy płaciły prywatnie u lekarzy, a oni często nawet nie byli przy porodzie, tylko same położne. Stąd stwierdziłam, że nie będę dopłacać i już. Liczę po prostu, że będzie ludzkie traktowanie w moim szpitalu (siostra rodziła tam dwa razy i moja koleżanka też, ja miałam tam operację na przepuklinę w trzeciej dobie życia i żyję, więc jakieś zaufanie mam). A za sr robi moja mama

Ja prywatnie trafiłam na zrąbaną babkę a na nfz mam fajnego ginka i jest świetnym specjalistą więc prywatne nie zawsze oznacza lepsze :P tak samo prywatny lekarz wcale nie ma obowiązku być przy rodzącej,bo nie płaci się mu za poród ale za wizyty i to jego dobra wola czy będzie czy nie albo po prostu trzeba czasem zapłacić Ja też liczę na ludzkie traktowanie choć wszyscy mnie nastraszyli,że ten szpital to rzeźnia ale ile razy tam trafiłam w ciąży z jakimś nagłym przypadkiem tak nie mogę narzekać Będzie na pewno dobrze W końcu nie idziemy tam żeby nas torturowali

Napisane przez Aliszcze

Ja niedawno bralam urosept przez 10 dni po jednej tabletce rano i wieczorem,wg zalecen lekarza. Takze mozna w ciazy urosept
Padam ma cycki,jestem mega zmeczona praniem,prasowaniem,uklad aniem w szafach.
A dzis sie dowiedzialam,ze znajoma mama z placu zabaw urodzila 14 sierpnia drugieho synka. Termin miala na 20 sierpnia. Maly wazy 3800. Jak dzis sie o tym dowiedzialam to wlosy stanely mi deba bo teraz kolej na mnie:-D

No mamuśka to się szykuj teraz


Ja myślałam,że będę żałować,że na sr nie chodzę ale póki co nie żałuję jeszcze Jedynie co to martwią mnie te techniki oddychania ale kurcze chyba te położne są od tego żeby mnie instruować ? A jak nie to zaraz odpalę youtube i będę zdmuchiwać świeczki