Dot.: Zaproszona na slub jako... Dziecko ;/
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4773723 3]Dokładnie. Nie każdy ma możliwość by płacić za talerzyk obcych mu osób, bo woli spędzić ten czas z rodziną.
Aż się boję co będzie, gdy rozdam zaproszenia "bez dzieci".[/QUOTE]
to niech nie robi wesela. Bo te obce osoby to drugie połówki, często wieloletnie, rodziny, na której obecności tak ponoć Młodej Parze zależy. Cięcie kosztów bez patrzenia na to jak będą czuć się goście - naprawdę mało eleganckie. Wesele to nie popołudniowa herbatka urodzinowa u babci tylko całonocna, wystawna impreza i to najczęściej w gronie zupełnie obcych ludzi - brak możliwości przyjścia z osobą towarzyszącą, z którą będzie się mogło i porozmawiać i potańczyć jest dla mnie nieporozumieniem.
|