Dot.: Wyrzuty sumienia (brak dziewictwa)
Zrozumienia, że nic nie jest na zawsze. Ja w tedy naprawdę wierzyłam i miałam pewność, że już do końca życia z nim będę.
Argumenty znajomych, że i tak nie mam pewności, że tylko z jednym jedynym będe uprawiać seks bo są rozwody więc po co czekać, były dla mnie abstrakcją.
Swoje lata już miałam a naiwna byłam jak nastolatka...
No już zdaję sobie sprawę... Szkoda, że dopiero teraz. Ale to temat na osobny wątek.
__________________
- - -
Cytat:
Napisane przez Sziket
Na pierwszym miejscu jestem jednak ja, bo facet (jak każdy inny człowiek) może odejść, a ja z samą sobą pozostanę zawsze.
|
Edytowane przez szukajac
Czas edycji: 2014-08-17 o 19:55
|