[ellyunia]

Napisane przez smerfetka2808

dobrze że mamy ten klub

Ellyunia, oj bidulko to nie wiedziałam że aż tak Cię goni na myśl o tych obiadach
to co Ty jesz? oprócz płatków na mleku?

no ciężko mam z obiadami..codziennie się zastanawiam co mam zjeść i na co mam ochotę Chińskie na różne sposoby mi pasuje, czasem na ogórkową mnie najdzie (jedyna zupa która mi teraz pasuje ), polubiłam też naleśniki z serem na słodko któregoś razu przyśnił mi sie pyszniutki dorsz..była akurat kuzynka więc wybraliśmy się nad morze na przystań na rybkę-oczywiści mi sie trafiła jakaś stara ta rybka oddali kase a ja z rybki się wyleczyłam.
Czasem kfc. Pamiętam że po pierwszym mąż przywiózł mi kfc (wspomnienia ciążowe )

Napisane przez Brawurka_29

Ellyunia pewnie jak któregoś poranka z kopa nam dziecie zasadzi to popamiętamy haha

już nie mogę się doczekać
Gin mi ostatnio mówił że moje maleństwo kopie mnie pęcherzu. Czasem czuję jak coś mnie tam boli, ale nie czuję żeby ktoś mnie kopał Ja mam 2 tyg do połówkowego i chyba oszaleje....stresuje się że lekarz powie że jednak chłopak, albo jeszcze gorzej jak małe nie pokaże co ma między nóżkami i znowu niepewność
Stresująca ta ciąża ...