[Aeterna]

Przetrzyj igłę spirytusem, dziabnij nią solidnie w mydło, przekłuj ropień, by maź mogła wypłynąć, jeśli jest, i pomóż jej trochę mietoląc odpowiednio ucho czystymi (w mydlinach najlepiej, co nie) palcami, no i zrób to w łazience, przy lusterku, a nie w samochodzie.

Nie przejmuj się krwią (no chyba, że masz hemofilię ), poleci trochę, i przestanie, musisz mydlić to ucho po kilka razy w ciągu dnia, by sie db (za)goiło, bo widzę, że Ci się paskudzi, na początku będzie trochę piekło np., ale po niedługim czasie wszystko powinno byc ok.

Mam nadzieję, że kolczyk jest ze srebra czy ze stali chirurgicznej (coś porządniejszego w każdym bądź razie), a nie jakiś tam badziew (wtedy pomyśl o wymianie); a tak, to ja wiem, czy to trzeba zmieniać, tylko sobie ból dodatkowy zafundujesz, ja bym go zostawiła.


Naprawdę, molestuj ucho do znudzenia mydłem, porządnie ucho od góry wypianuj ; nawet, gdy się już podgoi nie oszczędzaj mu tej atrakcji , obejdzie się bez mazideł, mydełko spokojnie powinno wystarczyć.