2007-07-13, 21:16
|
#679
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
Napisane przez SoBeautiful
a mnie te komentarze jakoś w ogóle nie ruszają... Kiedyś jak byłam trochę młodsza to było mi przykro i zdarzało mi się coś odpysknąć. A teraz - hmmm właściwie chyba mam przeświadczenie że cokolwiek by nie mówili - nie mają racji,a ja wiem że dobrze wyglądam i wiem na co mnie stać. Może to właśnie kwestia uwierzenia w siebie  nie dawajacie im satysfakcji dziewczyny
co do Sephory w której poleciały wobec mnie dziś te teksty to była to Sephora w Złotych Tarasach  a na Marszałkowskiej faktycznie,jest ok.
|
Wypracowalas sobie obojetnosc na te docinki,ale ja wiem czy to dobrze?
Ja nie mam zamiaru sie godzic na takie rzeczy I mysle,ze trzeba reagowac i sie buntowac, aby te babsztyle zniknely z perfumerii, a zastapily je kompetentne i przede wszystkim dziewczyny z klasa, ktore nie znizalyby sie do poziomu pantofelka co robia komentujac wyglad klientek Lub traktowanie z gory nastolatek takich jak moja siostra, ktora poszla kiedys kupic kolezance cien sephorowski i zostala zbyta przez ekspedientke szczeknieciem 'poczekaj'
Sephora niech ma pewnosc,ze moja siostra jako dorosla kobieta w przyslosci do nich nie wroci (a na pewno nie do tej konkretnej Sephory).
W duchu moze sobie pomyslec o mnie co chce, ale nie ma prawa tego mowic.
Dowodem na katastrofalna sytuacje w polskiej branzy perfumeryjnej jest istnienie tego watku
__________________
I'm not livin' to be a Mrs.
|
|
|