[manieczka1]

Napisane przez Keithlyn

ja też wznoszę toast miętą

Byłam w lidlu po 9 i ciuszki już mooooocno przebrane, masakra to tam trzeba zaraz po otwarciu lecieć
Wziełam sztruksowe spodenki na 68, różowe w ciemniejsze kropeczki, bluzeczki z długiem rękawem( są śliczne ! ) a potem już dla kuzynki 2 paczki bodów z długim rękawem
A miałam już ciuchów nie kupować... jak TŻ zobaczył to powiedział "a może byś już zluzowała z tymi ciuszkami, inne rzeczy są nam potrzebne" no już przyznaje mu racje... ale jeszcze muszę kupić gdzies jakąś grubaśną czapeczkę na zime

Hahaha jakbym widziała swoją dzisiejsza sytuację mąż już też mówi, żebym dała spokój z ciuszkami, bo już starczy i że przecież tylko czapki zimowej brakuje obiecałam, że już nic nie kupuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.