2014-08-18, 11:09
|
#564
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 443
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. III
Katerinaa - haha i stopy Twoje się na fotę załapały ciekawe jak to pozapinane wygląda i z zawartością hehe 
też właśnie słyszałam Smerfetko że Auchan reala wykupił ładny brzuszek i widzę, że tak Ci się powiększa już nie tylko dołem, ale i góra już wypukła. Ładny, zgrabniutki, a Ty szczuplutka dziewczyna 
a ja tak oglądam na allegro te łóżeczka typu Radek i kusi mnie własnie takie z opcją bujaczka, tylko że trzeba te co najmniej 400 zł już dać za takie. A bez opcji kołyski połowę tego. Ale w sumie może warto z tą opcją kołyski, żeby od czasu do czasu zabujać, bo tak to w razie płaczu bujanie na rękach, no a nie zawsze jest jak chyba się skuszę na tą opcję z kołyską, najwyżej na czym innym przyoszczędzę 
a wiecie może dziewczyny, które łóżeczko lepsze - to gdzie zagłówek i ta część na przeciwko są z całej płyty drewnianej (tak jak np. w tych łóżeczkach z żyrafką) a tylko boki ze szczebelków? Czy może gdzie wszystkie 4 boki są ze szczebelków? Bo ja czytałam, że oprócz walorów wyglądowych, to zabudowanie od strony główki i nóżek pełni 2 funkcje:
1. żeby dzidziuś nie patrzył za siebie leżąc w łóżeczku i oczek nie "wykrzywiał". Wiem że brzmi zabobonnie, ale pokolenie naszych babć/prababć bardzo tego pilnowało, żeby do dzidziusia od tyłu jakby nie mówić, zza jego główki, bo wtedy oczka w tym kierunku kieruje i może mu oczko się skrzywić. Sama uważam, że chyba niewiele w tym racji.
2. że zabudowanie przodu i tyłu zapobiega przeciągom. Ponoć te ochraniacze do łóżeczka też mają m. in. tym przeciągom zapobiegać w łóżeczku  
wiem, brzmi to może dziwnie i jak dzielenie włosa na czworo, kto to wymyślił nie wiem 
ja jak byłam malutka to całe łóżeczko w tych szczebelkach miałam i było dobrze
__________________
08.05.2014  II
Jaś, Nasz Bączek
Edytowane przez LindaC
Czas edycji: 2014-08-18 o 11:15
|
|
|