[tija93]

Hej

Wróciliśmy wczoraj od TŻta, coś mi komp nawalał więc wczoraj się nie dostałam na wątek

Łolaboga, TŻ ma tak dziwną siostrę, że brak słów. Jest w moim wieku i studiuje we Wrocławiu. Jeszcze jakiś czas temu TŻ i siostra byli pokłóceni. TŻ uznał, że nie warto drzeć kotów i normalnie z nią rozmawiał. Łolaboga jak ta dziewczyna jęczy, nic jej się nie podoba, gada płaczliwym tonem że ma beznadziejne życie bo nie miała ojca I tak całe dwa dni, co ją widziałam to jęczałam pod nosem

Kolejny kwiatek z podróży pociągiem. Wsiadł taki trochę dres, dziary itp. Zadzwonił do swojej dziewczyny i ją przywitał hasłem "Cześć piękna". Myślę, miły dres chwila nie minęła i zaczął na nią krzyczeć, że go wku*wia i co ona sobie ku*wa wyobraża (jechał pociągiem o 15, a dziewczyna się pomyliła, bo myślała że przyjedzie pociagiem o 14).

W Poznaniu jest nowy dworzec, którego szczerze nienawidzę. Mieliśmy prawie pół godziny do przesiadki. Chcieliśmy iść zamówić coś do kfc. Po pierwsze zanim trafiłam do galerii to lazłam trzy piętra do góry między parkingami, bo tak strzałki pokazywały. Potem nie mogłam znaleźć kfc. Chwila nie minęłam leciałam jak głupia do TŻta bo zaraz pociąg odjeżdzał. Związku z tym zamówiliśmy sobie pizze z dostawą na dworzec w Inowrocławiu